„Dlaczego szukacie żyjącego

wśród umarłych?

Nie ma Go tutaj;

ZMARTWYCHWSTAŁ”

(Łk 24, 5b-6a)

 

Święta Wielkiej Nocy, a tym samym to cudowne wydarzenie zwycięskiego ukoronowania męki i śmierci Jezusa Chrystusa, święta radości, nadziei oraz budzącego się na nowo życia, przepełniają z pewnością każde ludzkie serce.

 

Prawda o zmartwychwstaniu naszego Zbawiciela jest fundamentem naszej wiary, działania i życia. Tej radości sprzyja szczególna pora roku- wiosna. A co z wiosną w naszej duszy? Potrzebuje ona „nowiu”, jak wiosna w przyrodzie.

40-dniowy post był darem i sprzyjał odnowie naszych sumień. Czyniliśmy starania, by dobrze przygotować się przez ten okres na radosne i pełne przeżycie Wielkanocy.

A jak to faktycznie wygląda? Może potrzeba, by uśpione serca pobudzić? „Zbudź się, o śpiący”, otwórz swoje serce, by mógł wkroczyć Król Chwały. Któż jest Królem Chwały? Pan Zmartwychwstały, On jest Królem Chwały. Duchem Świętym ożywi nasze dusze i ma moc przemienić zimę naszych dusz w nową delikatną wiosnę. Niech również otwiera nasze serca, byśmy potrafili przyjąć obfite łaski.

 

Przed nami zbliżający się okres Wielkiego Tygodnia i trzech najważniejszych dni w roku- dni Triduum Paschalnego: Wielki Czwartek, Wielki Piątek i Wielka Sobota. Niech one będą już dla nas dniami świątecznymi bez wielkich porządków i zbędnych zajęć.

Poświęćmy więcej czasu na uczestnictwo w Liturgii tych dni, starając się przeżyć je głęboko w dokonującym się dziele zbawienia. Szczególnie liturgia Wielkiej Soboty niech będzie dla każdego prawdziwie przeżytym cudem nad cudami- Zmartwychwstał bowiem Pan prawdziwie, alleluja! Grób pusty, pozostały tylko chusty.

Panie Jezu Chryste, który zwyciężyłeś śmierć i powstałeś z martwych, prosimy, abyśmy potrafili żyć każdego dnia łaską Twojego Zmartwychwstania.

 

Przy pustym grobie Chrystusa Zmartwychwstałego

dobrze sobie uprzytomnić,

że trzeba być przegranym, żeby zwyciężyć,

być ubogim, żeby coś dawać ludziom,

znikać, żeby trwać,

być bezużytecznym, żeby stać się pożytecznym dla kogoś,

żyć po ciemku, żeby stać się światłem,

umrzeć, aby żyć,

kochać i nie przestawać cierpieć.

 

Kiedy wydaje się, że wszystko się skończyło,

wtedy dopiero wszystko się zaczyna.

 

(Ks. Jan Twardowski)

 

Autorka: Stefania Kamała

 

Drodzy Parafianie!

Pragnę złożyć Wam życzenia: Wesoły nam dzień dziś nastał, radujmy się i weselmy, a Zmartwychwstały Pan niech ukoi Wasze serca, które nieraz doświadczają trudnych do uniesienia trosk, zmartwień i bólu. Niech Jego łaska pozwoli z wiarą i ufnością spojrzeć na lepsze jutro. Niech obdarzy Was zdrowiem i pokojem, a w Waszych rodzinach i środowiskach niech panuje wzajemny szacunek i miłość.

Stefania.